Predyspozycje Kopernika do
zajęcia się medycyną zauważone zostały już w 1501 r., gdy kapituła warmińska
udzieliła Mikołajowi zgody na urlop przeznaczony na odbycie studiów medycznych.
Kopernik powrócił wówczas do Włoch, gdzie studiował wcześniej prawo kanoniczne i zapisał się na uniwersytet w Padwie.
Jak się wydaje, młody kanonik poważnie traktował studia lekarskie, skoro na
marginesie jednej z prac medycznych zapisał: “Zapamiętaj to lekarzu! Prawdziwe
jest owo powiedzenie Awicenny, że nie wiedzący doprowadza do zabójstwa i dlatego
jego powiedzenie powinno być w pamięci każdego ostrożnego lekarza”. Pobyt w
Padwie Kopernik wykorzystał do nabycia kilku traktatów medycznych, m.in. Hugona
Senensis (Super quarta Fen primi Canonis Avicennae, 1485), Joannesa Michaela
Savonaroli (Practica medicinae, 1486), Valescusa Tarenty (Practica siue
Philonium, 1490), Mateusza Silvaticusa (Liber pandectarum medicinae, 1498) oraz
Chirurgię Piotra Argelatty z 1499 r. Studia trwały wówczas trzy lata, a zajęcia
prowadziły prawdziwe znakomitości, np. Gabriel Zerbi, doskonały i legendarny
wówczas anatom oraz internista. Oprócz wykładów, studenci zdobywali praktyczne
wiadomości przy łóżku chorego, uczyli się też korzystania z ziół leczniczych.
Kopernik studiował jednak dwa, a nie trzy lata, i dlatego naukę ukończył z
licencjatem, zamiast z tytułem doktora. Uzyskana wiedza i umiejętności wystarczyły jednak, by w
przyszłości uznawany był za bardzo dobrego lekarza, tym bardziej, że ówczesna
medycyna przenikała się miejscami z astronomią i astrologią.
Gdy w 1503 r.
Mikołaj Kopernik powrócił na Warmię, wysłany został do Lidzbarka, gdzie miał
dbać o zdrowie swego wuja, biskupa warmińskiego Łukasza Waczenrode. Był
niewątpliwie jednym z najbardziej znanych lekarzy-praktyków działających w jego
czasach w Prusach Królewskich. Pozostawał też w kontakcie z innymi szanowanymi
medykami. W trudnych przypadkach konsultował się z doktorem Wawrzyńcem
Wilde z Królewca lub z Benedyktem Solfą, nadwornym lekarzem polskiego króla,
Zygmunta Starego. Z zachowanej korespondencji wynika, że Kopernik leczył
najznamienitsze postacie swego otoczenia – z jego usług i porad korzystali m.in.
wszyscy współcześni mu biskupi warmińscy – Waczenrode, Fabian Luzjański, Maurycy
Ferber i Jan Dantyszek. Z pomocy doświadczonego lekarza korzystali także
kanonicy fromborscy – cierpiący na malarię Tiedemann Giese, Feliks Reich,
któremu doskwierały krwotoki oraz brat astronoma, Andrzej Kopernik, chorujący na
trąd. Kopernik pomagał również krewnym kanoników, a być może doglądał również
chorych w szpitalu św. Ducha we Fromborku. Według XVII-wiecznej opinii Szymona
Starowolskiego, pochodzący z Torunia kanonik miał leczyć także ubogich i to
nieodpłatnie. Kopernik stale powiększał swoją wiedzę teoretyczną z zakresu
medycyny, dokupując do swego księgozbioru kolejne książki poświęcone tej
dziedzinie nauki i wykorzystując je w swoich zaleceniach lekarskich.
Mikołaj Kopernik nie dokonał żadnego przełomu w medycynie. Był w tej dziedzinie
dzieckiem swojej epoki, walczył z chorobami za pomocą środków, jakimi
dysponowała ówczesna nauka i praktyka medyczna. Pozostawione przez niego recepty
wskazują wyraźnie, że w swej działalności lekarskiej używał często stosowanych
przez innych lekarzy składników, choć unikał popularnych wówczas środków nie
kojarzących się dziś z medycyną, takich jak mocz, żaby, węże, nietoperze czy
zwierzęce pazury lub substancje trujące. Był przy tym zwolennikiem leków nie
mających zbyt skomplikowanego składu.
Świadectwem pamięci o Koperniku jako lekarzu są liczne portrety przedstawiające
go z konwalią – symbolem sztuki lekarskiej.
Źródło:
http://copernicus.torun.pl/nauka/medycyna/3/
http://olsztyn.gazeta.pl/olsztyn/1,35187,7909914,Medyk_z_Lidzbarka_Warminskiego.html